Tabaka wraz z Rafim pojawiły się nagle na Orlenie w Lesku i tak sobie biegały dość długo. Dziwnym trafem dwa podobne psy w jednym miejscu :) Rafiego udało się szybko złapać i na szczęście szybko znaleść nowy dom, a Tabaczka przniosła się do ogródków działkowych. Częst też odwiedzała basen leski. Została oswojona przez Panią Bożenkę, która pomaga działkowym zwierzętom i wspiera schronisko jak może. Przyprowadziła Tabaczkę na smyczy. Pies okazał się wspaniałym i towarzyskim zwierzęciem. Bawi się z obsługą schroniska i z innymi psami, pieknie chodzi na smyczy, jest bardzo łagodna.