Mosiek to piesek w sile wieku- 12 lat, który na stare lata został sam. Kruszyna, bo 9 kg i 25 cm. Stracił swojego pana. Nie było osoby, która zaopiekowałaby się pieskiem, więc został przekazany do schroniska. Przez swój wygląd niezauważony przez nikogo. Swoim zachowaniem też nie budził zainteresowania wśród adoptujących. Pierwsze dni w schronisku to stres. Udawał, że go nie ma. Siedział w budzie, zero emocji, zero kontaktu z człowiekiem, ale za to głośno szczekał. Małymi kroczkami, powoli zaczął otwierać się na życie schroniskowe. Mimo widocznej zmiany jest psem ostrożnym w okazywaniu uczuć, nienarzucającym się. Potrzebuje odrobinę czasu, aby przekonać się do człowieka. W sytuacjach stresowych niw wykazuje agresji. Toleruje inne psy, lecz nie jest zwolennikiem harców z nimi. Od niedawna wychodzi na spacery. Prze do przodu, nie zwracając uwagi na osobę na drugim końcu smyczy. Każdy pies zasługuje na nowy dom i miłość. Co za różnica, ile ma lat, jakiej jest wielkości, czy jest piękny. Dlatego szukamy nowego właściciela dla naszego Mośka, który pokocha Go takim jakim jest. Zapraszamy do adopcji!