Minka młodziutka, bo roczna, słodziutka sunia. Uwielbiam takie przemiany! Pierwsze dni w schronisku to strach i lęk. Leżała w kącie i nie było mowy, żeby nawet na nas spojrzała. Bała się wszystkiego i wszystkich. A dziś! Nie do poznania. Rezolutna, aktywna i głośno szczekająca w kojcu. Bo na wybiegu, nie odstępuje opiekuna na krok. Kładzie się koło nogi i czeka na przytulaski. Uwielbia spacery, ale poza schroniskiem. Spacery dla niej to ważna rzecz. Może wtedy odstresować się, odpocząć od schroniskowego zamieszania. To, że jest łagodna, przyjacielska i tulaśna to normalna sprawa. Polecamy Minkę do domu z dzieciakami. Pso i kotolubna. Zapraszamy do adopcji!